Niekiedy tylko małe zaniedbanie, nieuwaga, mała luka w regularnym czesaniu czy pominięcie suszenia szaty i pozostawienie jej do samoczynnego wyschnięcia, może doprowadzić do poplątania się włosów i ich skołtunienia. Czasem kołtuny są na tyle luźne, że są możliwe do rozczesania bez ryzyka zniszczenia włosa oraz bólu czworonoga. Niestety, nie zawsze tak jest. Gdy kołtuny staną się zbyt zbite, jest ich wiele oraz znajdują się na całym ciele psa, wtedy już czesanie szczotką czy grzebieniem nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.
Rozczesywanie kołtunów na sucho jest bardzo bolesne dla pupila, dodatkowo niszczy jego delikatny włos. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest wizyta u profesjonalisty. Salon groomerski, w swoim wyposażeniu posiada wiele rodzajów szczotek, które idealnie sprawdzają się w takich okolicznościach. Dodatkowo, dobrym wstępem do zabiegu rozczesywania kołtunów jest kąpiel w specjalnych, nawilżających kosmetykach (szampon, maska, olejki), które doskonale przygotowują włos do rozczesania. Odpowiedni ich dobór sprawi, iż włos będzie śliski, gładki, a co za tym idzie, ryzyko jego zniszczenia w trakcie rozczesywania ulegnie znacznemu zminimalizowaniu.
Ważne! Decyzja o rozczesaniu podjęta zostaje po wcześniejszych oględzinach psa. Czasem zdarza się tak, że szata psa jest w tak złym stanie, że na rozczesywanie jest już za późno. W takich okolicznościach jedynym słusznym rozwiązaniem jest zgolenie kołtunów. Jednak decyzję tą podejmuje ostatecznie właściciel.